Pokemony są wszędzie! Więc na co czekasz? Ruszaj!
Strony: 1 2 --»
Siedzisz sobie spokojnie na stoliku obok Axew'a i Pansage. Nagle do pomieszczenia wbiega trenerka, Iris. Chwyciła cię i od razu zaczęła cię przytulać. Czujesz się trochę... Ciasno....
Offline
<za bardzo nie weim co się dzieje bo miałam właśnie chciałam bobawic się z Axew'em ,je sli umiem zaatakowałam ją piorunem bo mnie przestraszyła>
Iris cię nie puściła. Axew poszedł za tobą. Uciekliście. Iris was goni.
<uśmiechałam sie ze Axew ucieka ze mną,złapałam go i wzniosłam się w powietrze>
Axew bardzo, bardzo cię polubił. (lubił, lubił xD) Niestety Iris złapała was do pokeball'a.
<siedze w poke ballu i myśle "no cóż przecież jestem jej starterem">
Po chwili was wypuściła. Axew zaraz zaczął cię bronić.
?<powiedziałam axew'pwi że nie musi bo może nas nie skrzywdzi>
Axew się uspokoił. Idziecie spokojnie. Koło was przebiega Zorua.
<patrz si na Zorue i podaje jej łapke w miarach przywitania>
- Zorua!(Cześć!) - podała ci łapkę.
gdzie idziesz? bo ja musze iśc za moją trenerka
Nie wiem.... Zorua nagle się rozpłakała.
czemu płaczesz?
Nikt mnie nie lubi....