Pokemony są wszędzie! Więc na co czekasz? Ruszaj!
Strony: «-- 1 2 3 4 --»
Zrobiliście przerwe.Trenerka poszła do lasu po jagody,a ty zostałaś z Umbreonem.Umbreon podszedł do ciebie.-Jak masz na imię?
Offline
- Sami. A ty? - uśmiechnęłam się.
-Sasuke(xD)-Odpowiedział spokojnie.Zauważył ogromny głaz i wskoczył na niego.Popatrzył w niebo.
- Aha. (xD). Co cię tak ciekawi w tym niebie?
-Tam jest cała moja rodzina...-Zeskoczył z głazu-Stado Gabitów ich zabiło.
- Współczuję Ci. - przytuliłam go na pocieszenie.
Umbreon niezauważalnie się uśmiechnął,jednak zauważyłaś ten uśmiech.-Dzięki-Wasza trenerka wróciła i dała wam oran jagody do jedzenia.
Zjadłam i dałam jedną więcej Umbreon'owi na pocieszenie.
Umbreon nie wziął od ciebie jagody.-Dopiero ewoluowałaś i powinnaś więcej jeść.Wyjął swój pokeball z torby waszej trenerki i wskoczył do niego.
Zjadłam. Poczułam ciepło w sercu na myśl o nim.
Nastała noc,ty i twoja trenerka zasnęłyście.W nocy jednak coś cie obudziło.Był to Umbreon,który szturchnął cię łapką.
- Espeon? - spojrzałam na niego pytająco jeszcze nieco zaspana.
-Skoro zostałaś już Espeonem,powinnaś przyjść na zgromadzenie Espeonów i Umbreonów-Powiedział i zaczął powoli iść w stronę lasu.
- Czekaj! - podbiegłam i szłam jak najbliżej niego.
Po chwili doszliście na polane,gdzie zgromadziło się wiele Espeonów i Umbreonów.Stali parami w kolę.